czwartek, 6 października 2011

Jak wodospad...

Dziś obiecana kartka, która ma polecieć do Australii... :)
Kartka miała być urodzinowa, ale bez kwiatków i takich tam...
Miała być inna niż te, które są w sklepach...
Miała być dla mężczyzny...
Pan ten lubi dobre wino i szuka swojej Pani :)
No i najlepiej, aby była angielska :)
Tyle informacji dostałam...
Pomyślałam i powstało coś takiego:


Moja pierwsza kartka Waterfall :)





I z bliska:










Jakość zdjęć nie jest zbyt dobra... niestety...

Dzięki tej kartce zaczęłam tworzyć :) taki bodziec...
Ale kolejne fotki jutro :)

1 komentarz:

  1. Świetny pomysł! Naprawdę podziwiam :) Ja w scrappie jestem beznadziejna, miałam dwa podejścia, oba nieudane, więc odpuściłam. Zazdroszczę każdemu kto odnalazł się w tej dziedzinie....

    OdpowiedzUsuń